Wieczór z planszówkami? Impreza planszówkowa? Grill z grami w tle? Opcji jest naprawdę wiele, a w dużej mierze wybór rodzaju spotkania zależy od organizatora czy też gospodarza. Jednak taka rola to nie tylko rzucenie samego pomysłu i wybór formy spotkania. Spraw do ogarnięcia jest znacznie więcej i jasne, że można wszystko zostawić przypadkowi i po prostu czekać na dobrą zabawę. Jednak, jeśli mówimy o spotkaniu planszówkowym, to sytuacja nie jest taka prosta. Dlaczego? Zapraszamy do zapoznania się z kilkoma sprawami, które powinien wziąć pod uwagę gospodarz imprezy z grami planszowymi w tle!
Po pierwsze: Ty decydujesz
Na samym początku pragnę wspomnieć, że dzisiejszy temat jest ściśle powiązany z tym, jak zaproszeni gracze powinni zachowywać się na imprezie z planszówkami. O niepisanym savoir-vivre na spotkaniach z grami planszowymi, przeczytać możecie TUTAJ!
Przejdźmy jednak do pierwszej sprawy, która to prawdę mówiąc, jest sprawą typowo organizacyjną. W końcu jak na fanów planszówek przystało, chcemy trzymać się jakichś wyznaczonych zasad gry. Zatem to Ty jako gospodarz decydujesz o tym, co w ogóle będzie się działo. Ty więc określasz, w co będzie grane, ile będzie grane, co pojawi się dodatkowo na stole do jedzenia czy picia, czy jemy i pijemy przy “planszy”, czy będzie muzyka, i tak dalej! Od Ciebie także zależeć będzie, ile osób zaprosisz do stołu. Oczywiście, nie chodzi o to, że Ty zawsze decydujesz o wszystkim sam. Powinieneś wręcz podpytać zaproszonych, co chcieliby, aby się pojawiło, gdy planszówki na imprezę będą grały główną rolę. W końcu nie chodzi tutaj o dyktaturę. Jednak to gospodarz określa jakieś ramy czy ogólne zasady imprezy i to on przekazuje je wszystkim zaproszonym. Rozumiemy ideę? Zatem przejdźmy do punktu drugiego instrukcji!
Po drugie: planszówki na imprezę!
Wybór tego, jakie planszówki na imprezę dotrą lub się na niej pojawią, także leży po stronie organizatora. I tutaj również możesz poprosić kogoś, aby zabrał jakąś grę, jednak to Ty zapraszasz kompanów do gry, więc wcześniej ustal, w co będziecie grać i pod to dobierz tytuły, które wylądują na stole. Zabawa nie będzie dobra, gdy zbierzesz ekipę “klimaciarzy”, którzy lubią przygodowe tytuły z ciekawą fabułą, a niejako zmusisz ich do grania w ciężkie euro, gdzie liczy się głównie optymalizacja i liczenie. Zapewniam, że nawet jeśli Ty jesteś zagorzałym fanem gier euro, też nie będziesz się dobrze bawił! Zatem przemyśl temat, wybierz dobre gry i zmontuj odpowiednią ekipę. Weź też pod uwagę to, czy będą jakieś osoby, które nie grają zbyt wiele w gry planszowe. Dla starych wyjadaczy nawet trudniejsza gra będzie dobrą zabawą, ale dla kogoś, kto nie ogrywa planszówek nałogowo, może okazać się to zbyt męczące i zamiast zachęcić, zniechęcisz go do planszówek!
Po trzecie: Ty jesteś odpowiedzialny za gry!
Hipotetyczna sytuacja: prosisz kogoś, żeby zabrał na spotkanie super, hiper, extra grę. Wersją exclusive, prosto z Kickstartera. Do tego zdecydowałeś, że napoje i chipsy stoją między planszami. Podczas gry, ktoś niechcący kopnął w stół i butelka jakiegoś napoju zalewa całą grę. Uwierzcie, że zwykłe “sorry” nie wystarczy. Planszówki to dziś hobby, które bywa kosztowne. Są gry, których cena przekracza zakup samochodu. Może już leciwego i w stanie wskazującym na spore użytkowanie, ale jeżdżącego! Właśnie dlatego nie machamy ręką na ustalenie pewnych zasad, o których tu wspominam, tylko biorąc pod uwagę wiele czynników, określamy je na tyle jasno, żeby potem nie było takich nieprzyjemnych sytuacji! Jako gospodarz jesteś odpowiedzialny za gry – swoje, ale też wszystkie inne, które rozłożycie na stole.
Po czwarte: Ty tłumaczysz zasady!
Każda gra opiera się na zasadach. To oczywiste. Jednak nie każdy zasady te musi znać, zatem przed rozpoczęciem gry trzeba je wyjaśnić. Tutaj także spada to na organizatora. Ten oczywiście może poprosić o to kogoś z zaproszonych, szczególnie jeśli ten ktoś ma dar do tłumaczenia instrukcji.
Tu musimy wręcz zaznaczyć, że zasady i ich tłumaczenie to ogólne duży problem związany z grami planszowymi. Większość osób nie lubi bowiem ich czytać i się ich uczyć. Jednak nie przeskoczymy tego. Właśnie dlatego warto się chociaż trochę przygotować do tego zadania. Nie tłumacz każdej mikro zasady – skup się na ogólnych, podstawowych regułach gry. I tak pierwsza partia zawsze jest trochę testowa i poświęcona na zobaczenie w praktyce jak zasady te działają. Nawet 4 godziny tłumaczenia instrukcji tego nie zmienią. Kiedy zaczniecie grać i gracze zobaczą w praktyce, jak wygląda ich tura i co mogą w niej zrobić, kiedy zagrają dwie rundy i zrozumieją “flow” gry to dużo łatwiej będzie im zrozumieć niuanse czy zasady specjalne. Tłumacząc reguły, pamiętaj o jednej bardzo ważnej sprawie: bądź cierpliwy i słuchaj, a nie tylko mów! Upewniaj się, czy coś jest jasne i nie zasypuj graczy milionem informacji.
Po piąte: dbaj o dobrą zabawę!
To, że wybrałeś planszówki na imprezę, nie oznacza, że zabawa będzie zawsze dobra. Szczególnie jeśli pojawiają się nowi gracze, których wcześniej nie miałeś okazji poznać. Nie wiesz przecież jak “poważnie” podchodzą oni do samej rywalizacji czy kooperacji. Czy potrafią przegrywać? Czy swoim podejściem do rozrywki, jaką są gry planszowe, nie popsują zabawy innym? A może zupełnie gry planszowe do nich nie trafią i nic z tym nie zrobimy. Jak zatem możesz przygotować się na takie opcje? Warto mieć plan “B”, czyli specjalne planszówki na imprezę, które w razie potrzeby po prostu rozładują nieprzyjemną sytuację. Często to szybkie, proste karcianki albo typowe gry imprezowe. W skrajnej sytuacji bywa też tak, że po prostu trzeba zakończyć wieczór z grami i spędzić go inaczej, na przykład pogadać albo obejrzeć film. Oczywiście jest to skrajna sytuacja, ale warto być na nią przygotowanym. W końcu w planszówkach chodzi o dobrą zabawę, a nie o granie na siłę i męczarnie! Prawda?